Dzisiejsza BMW F10 napędzana jest nowoczesną jednostką N47D20 o mocy 184km i momencie obrotowym 380Nm. Silnik ten przekazuje napęd na tylną oś poprzez automatyczną skrzynię biegów ZF 8HP45. Samochód wykazywał problemy z współpracą skrzyni biegów z silnikiem – niepoprawne dobieranie biegów, czy zjawisko przypominające turbodziurę w rejonie niskich prędkości obrotowych. Wykonałem diagnostykę dynamiczną, która wskazywała na prawdopodobieństwo uprzedniej modyfikacji.
Sterownik Bosch EDC17C41 tak jak w poprzedniej realizacji nie należy do jednostek sterujących, które są przyjemne w odczycie. Pomijając wirtualny odczyt, popularną metodą jest wykonanie nawiertów w odpowiednich miejscach, aby dostać się do punktów testowych na obwodzie drukowanym. Na szczęście i w tym przypadku odczytałem go bezpieczny sposób, bez jakiejkolwiek inwazyjnej ingerencji.
Po wnikliwej analizie odczytanej zawartości sterownika okazuje się, że faktycznie wykonano już wcześniej modyfikację w bardzo popularny sposób, czyli usunięcie „przeszkadzajek” w postaci limiterów i map bezpieczeństwa, a także dekalibracji map, w które nie powinno się ingerować w większości przypadków.
Od razu można zauważyć, że w przypadku wystąpienia nadmiernego nadciśnienia, np. w przypadku zapchania układu DPF, moment obrotowy, a w wyniku tego moc nie będzie ograniczona w celu ochrony silnika. Może to skutkować w najgorszym wypadku nawet zniszczeniem silnika.
Wiele firm oferuje takie programy, składając zamówienie w jednej z wielu przedsiębiorstw oferujących pliki na tzw. „wysyłkę” lub używając jednego z programów które oferują funkcję „automatycznego” tuningu.
Wszystkie uprzednio wykonane modyfikacje przywróciłem do stanu fabrycznego. Wykonałem pomiary w wyniku których fabryczna moc okazała się być niższa od tej, którą jednostka powinna generować. Z powodu uprzedniej eksploatacji pojazdu z nieprofesjonalnie przygotowanym oprogramowaniem wykonanym w innej firmie, musiałem wykonać procedurę regeneracji DPF oraz odpowiednie adaptacje, co pozwoliło przywrócić fabryczną moc.
Po indywidualnej modyfikacji map wraz z uwzględnieniem wszystkich zabezpieczeń wykonałem kolejną próbę ze sprzętem telemetrycznym. Turbosprężarka od razu osiąga zadane ciśnienie bez przeładowywania, a skrzynia biegów pracuje bezbłędnie, idealnie dobierając jedno z 8 przełożeń w każdej sytuacji. Moment obrotowy i sposób jego rozwijania dostosowałem biorąc pod uwagę parametry techniczne skrzyni biegów w tym aucie.